TYTUŁ: Jak mama została
Indianką
TEKST: Ulf Stark
ILUSTRACJE: Mati Lep
TŁUMACZENIE: Katarzyna
Skalska
LICZBA STRON: 28
OPRAWA: twarda
FORMAT: 20/26,5
WIEK: 3+
WYDAWNICTWO: Zakamarki
To historia, którą czytaliśmy wiele razy. Zawsze rozbawia nas tak samo. Oto zapracowana mama, która pewnego dnia postanawia rzucić wszystkie swoje domowe obowiązki i uciec z synkiem nad wodę udając Indiankę. Cóż można wymyśleć lepszego dla swojego dziecka? Nie od dziś wiadomo, że odkurzone mieszkanie, czyste okna czy wyprasowane ubrania nie znaczą nic w porównaniu z czasem spędzonym na zabawie z dzieckiem. Ta książka przypomina o tym wszystkim zapracowanym rodzicom. Warto czasami puścić wodze fantazji i zobaczyć świat oczami dziecka, poczuć się np. prawdziwym Indianinem i robić rzeczy, których zazwyczaj się nie robi:) Po przygodzie z tą książką, dzieci zawsze wymyślają szalone, indiańskie imiona dla wszystkich członków rodziny. Mamy z tym zawsze dużo zabawy i śmiechu. Fajnie jest być na chwilę Długonogą Czarnulką albo Pomysłowym Brodaczem:)
Za co uwielbiamy tę książkę:
Za piękne ilustracje
Za pomysłową historię
Za śmieszne dialogi
Za rozbudzanie fantazji
Za mądre przesłanie
Za indiański klimat
Filmik ze środka:
Keine Kommentare:
Kommentar veröffentlichen