Domowa gra planszowa - sposób na nudę

OSOBISTA GRA PLANSZOWA – JEDYNA W SWOIM RODZAJU

Podczas ferii, wakacji albo w długi weekend, kiedy dzieci nudzą się w domu wymyślamy zawsze swoją własną grę planszową, inspirowaną którąś z właśnie przeczytanych książek. 

W zeszłym roku zrobiliśmy razem z pięcioletnią Klarą i siedmioletnim Felkiem grę opartą na pierwszej części przygód Pana Kleksa. Mieliśmy z tym dużo fajnej zabawy i do dzisiaj często gramy w tę grę. 

Dlatego również teraz, gdy nie możemy wyjść z domu z powodu kwarantanny, wzięliśmy się za wymyślenie kolejnej gry. 

Był to projekt kilkudniowy i sprawił nam dużo radości. Dzieci (Klara 6 lat i Felek 8 lat) nie tylko świetnie się przy tym bawiły, spędzając wspólnie czas w pożyteczny sposób, ale także podeszły do całości bardzo emocjonalnie i pracując nad wspólną grą bardzo się do siebie zbliżyły. 

Punktem wyjścia była historia, która inspiruje nas od kilku tygodni…..postanowiliśmy stworzyć grę opartą na treści dwóch pierwszych tomów przygód Harrego Pottera. 

Opiszę w punktach kolejne etapy naszej pracy aby zachęcić wszystkich rodziców do kreatywnej zabawy z książką!

1.Burza mózgów: 

   Ja zapisywałam nasze kolejne pomysły na grę a dzieci przekrzykiwały się w wymyślaniu wciąż nowych reguł. Zaczęliśmy od tytułu – zapisałam wszystkie pomysły. Najtrafniejszy z nich wybraliśmy dopiero po ustaleniu wszystkich zasad. 

REGUŁY GRY: na czym ma polegać - kto wygra - jaki jest jej cel.

Dzieci miały dużo pomysłów opartych na znanych nam grach planszowych. Ostatecznie zdecydowaliśmy, że gracze będą starali się zdobyć jak najwięcej punktów dla domu, w którym mieszka Harry, Ron i Hermiona. Za wszystkie poprawne odpowiedzi będą przyznawane dodatnie punkty dla Gryffindoru a za złe odpowiedzi punkty będą przechodziły do domu Slytherina.

2. Rzeczy do zrobienia

Przygotowaliśmy listę rzeczy, które musimy wykonać np. plansza, karty z pytaniami, karty z obrazkami do odgadywania, dwa domki, instrukcję gry, listę zaklęć itp. Zaczęliśmy od spisywania pytań odnoszących się do treści książek.

3. Rysowanie gry: 

   Ten punkt był bardzo czasochłonny ale dzięki podziałowi ról poszło nam bardzo sprawnie. Tak naprawdę zanim dzieci zaczęły rysować, nie wiedzieliśmy jeszcze jak chcemy aby wyglądała całość. Decyzje były podejmowane na bieżąco i często spontanicznie. Przygotowałam 4 kartki A4, które skleiłam roboczo z tyłu aby się nie rozdzielały. Felek linijką wyrysował pola gry, Klara zabrała się za kolorowanie. Każde z pól ma inny kolor, który coś oznacza. Na planszy znajdują się tajemnicze znaki, których znaczenie wyjaśnia instrukcja gry. Dużo z nich zostało wymyślonych przypadkiem, nad niektórymi dzieci długo dyskutowały i negocjowały.

     Przygotowanie planszy: 

Gdy zdecydowaliśmy wspólnie, że nasza plansza jest gotowa, rozdzieliłam kartki i każdą po kolei laminowaliśmy, aby gra była trwalsza.

 4. Przygotowywanie dodatkowych elementów:

Zadaniem Klary było stworzenie obrazków, które będą zgadywane przez grających, Felek zajął się spisywaniem zaklęć na komputerze. Kolejnego dnia razem napisaliśmy i wydrukowaliśmy pytania oraz instrukcję gry. Wszystko było kolejno wspólnie laminowane i wycinane.

   5. Pudełka

 Dzieci wieczorem razem z tatą wykonały małe domki z papieru w odpowiednich kolorach, do których będą zbierane punkty. A na samym końcu, już po kilku dniach zabawy z grą, wykonaliśmy domowe pudełko, do przechowywania wszystkich części gry.

 6. Gra próbna

  Po sklejeniu planszy, odnalezieniu kostek i pionków (każdy z pionków to jeden z bohaterów książki), wycięciu małych kolorowych kółek z papieru, które będą przyznawanymi punktami, mogliśmy rozegrać próbną rundę.

Pytania są prostsze i trudniejsze, zaklęć nie da się zapamiętać na pamięć, dużo zależy od szczęścia w grze i tego na którym polu stanie pionek, nie zawsze więc jest oczywiste, że wygramy.

W całej tej akcji chodzi o to, 

 aby wykazać się pomysłowością i jednocześnie aby gra nie była nudna i przynosiła przyjemność podczas grania nie tylko tym, którzy ją stworzyli. 

Jedynym warunkiem jest lepsza lub gorsza znajomość 2 pierwszych tomów Harrego Pottera (nie wystarczy obejrzenie filmów)!