Freitag, 20. Juli 2018

Wlazł kotek na płotek ... - WYWIAD I KONKURS





TYTUŁ: Wlazł kotek na płotek i szprecha
AUTOR: Agnieszka Pacyga-Łebek
ILUSTRACJE: Aleksandra Brząkała
LICZBA STRON: 56
OPRAWA: miękka
FORMAT: 23 x 23
WIEK: 4+




Niedawno w Monachium miała premierę bardzo ciekawa książka dla dzieci poruszająca temat emigracji, dwukulturowości, dwujęzyczności oraz problemów z tożsamością. Napisała ją Agnieszka Pacyga - Łebek psychoterapeutka, która z opisanymi w książce problemami spotyka się zarówno na co dzień w domu jak i w pracy zawodowej. Książka „Wlazł kotek na płotek i szprecha” dostarcza jednak nie tylko w fachowy i przyjemny sposób wiedzy jak radzić sobie z emigracyjnymi problemami w rodzinie, to przede wszystkim ciepła i pięknie ilustrowana opowieść. 


Narracja prowadzona jest dwutorowo. Jednym z narratorów jest kotka o imieniu Frau Bergamann, która przypatruje się czteroosobowej rodzinie. Isia i jej mały brat Tymek przyjechali z rodzicami z Polski do Niemiec i starają się oswoić nową rzeczywistość. Kolejne rozdziały przeprowadzają czytelnika przez etapy życia rodziny Isi. Najpierw jest przeprowadzka, potem podróż, poznawanie nowego miejsca, pierwszy dzień w nowym przedszkolu, nauka języka itd. Jednym słowem towarzyszymy dziewczynce w bardzo ważnym momencie jej życia. Obserwujemy emocje dzieci i podpatrujemy przemyślane i rozważne pomysły rodziców na radzenie sobie z każdą trudną sytuacją. Właśnie dlatego ta książka jest taka wyjątkowa. Pokazuje, że na wszystko jest sposób, że z każdą nawet najtrudniejszą emocjonalnie sytuacją można sobie poradzić. 

Mali czytelnicy z pewnością bez problemu będą potrafili utożsamić się z Isią, która stara się znaleźć nowych przyjaciół w zupełnie nowym świecie, nauczyć się języka i zrozumieć nowe obyczaje i reguły obowiązujące wśród Niemców. Ciekawostką wydaje mi się bardzo spontanicznie wpleciony w tekst język niemiecki. Idealnie oddaje to sytuację, w której często znajdują się emigranci. Chyba każdy z nas pamięta, kiedy z winy bariery językowej nie rozumieliśmy tego co ktoś do nas mówił.
Książka spodobała mi się tak bardzo, że postanowiłam wypytać o nią autorkę. 

ZAPRASZAM NA WYWIAD!!!

Gratuluję ci udanego debiutu. Jak w głowie psychoterapeutki zrodził się pomysł na książkę?

Agnieszka Pacyga-Łebek
Dziękuję Iwona. Wiele osób zadaje mi to pytanie. Z mojej perspektywy wyszło to dosyć naturalnie. Pomysł narodził się podczas mojego pobytu w Monachium, gdzie dosyć prężnie działałam w różnych projektach na rzecz Polonii. Pracowałam w Polskiej Szkole weekendowej nauczając języka polskiego i kultury polskiej, pracowałam również w organizacji Donna Mobile, gdzie prowadziłam grupy rozwojowe, szkolenia dla kobiet oraz grupy zabawowe dla dzieci. Zajmowałam się tam również psychoterapią. Podczas rozmów z rodzinami polskimi na emigracji oraz na bazie własnych doświadczeń  dostrzegłam jakim wyzwaniem jest wychowywanie dzieci poza ojczyzną. Przygotowując się do zajęć szukałam książek, które mogłyby oddać perspektywę dziecka wychowywanego w polskiej rodzinie otoczonej kulturą innego kraju. Proszę sobie wyobrazić, że nie znalazłam żadnej takiej książki!
Dzieci z polskich rodzin wychowujące się za granicą są oczywiście bardzo podobne do swoich rówieśników w Polsce, jednak mierzą się w szkole, przedszkolu z dylematami nieznanymi w Ojczyźnie takimi jak: wielokulturowość, dwujęzyczność, zagubienie rodziców w obcej kulturze.  Rodziny mają przed sobą zadanie zintegrowania się w kulturze kraju pochodzenia, przy jednoczesnym zachowaniu bogactwa kultury ojczystej. To jest wyzwanie i o tym jest ta książka.
Napisałam ją dlatego, że jej potrzebowałam. Już tak mam. Gdy czegoś brakuje, trzeba to zorganizować.
Bardzo podoba mi się tytuł książki. Czy od początku pisania wiedziałaś jak zatytułujesz swoją książkę, czy może wiąże się z tym jakaś historia, anegdota?
Tytuł książki był zagadką do końca. Miałyśmy już wszystkie teksty, rysunki oprócz tytułu i okładki.  Pani Ola ilustratorka naciskała na mnie prawie codziennie, mówiąc, że bez tytułu nie będzie okładki:)) W końcu wyznaczyła mi godzinę zero. Tytuł powstał podczas długiej kilkugodzinnej podróży do Polski. Wiedziałam, że chcę nawiązać do kota, czegoś z Polski i czegoś z Niemiec. Wlazł kotek na płotek i mruga to tytuł który mieści w sobie to wszystko. Od razu wiedziałam, że to jest to.
Razem ze swoją rodziną mieszkacie na emigracji w Monachium. Czy w tej opowieści znalazły się wątki autobiograficzne?
Powieść jest fikcją literacką.  Przez okres 3 lat tutaj miałam okazję poznać losy wielu emigrantów, jestem dumna z tych osób, że tak dobrze sobie radzą i przynoszą chlubę Polakom. Imiona bohaterów są zwykle związane z  imionami osób, które są dla mnie ważne. Niektóre są łudząco podobne do tych w rzeczywistości:)) Frau Bergamann jest całkowicie prawdziwa. To było tak, że miałam już pomysł na książkę, ale nie wiedziałam w jaki sposób ja opowiedzieć. Zaglądający przez okno kot wydał mi się ciekawym rozwiązaniem. Ale odpowiadając wprost: w każdej twórczości są wątki autobiograficzne, chodzi chyba o emocje zawarte w książce, historie natomiast to swoista mieszanina losów osób z którymi mogłam się w Monachium zapoznać. Pierwsi czytelnicy piszą do mnie - dziękuję za książkę czułam się jakbym czytała o sobie. Na początku w nowym kraju każdy się czuje zagubiony - to naturalne i w tej kwestii wszyscy jesteśmy tacy sami.
Czy pisząc książkę wykorzystałaś swoje doświadczenie zawodowe?
Oczywiście, nie da się tego uniknąć.
Dzięki swojej pracy poznałaś na pewno dużo polonijnych rodzin. Jakie są główne trudności, z którymi spotykają się dzieci emigrantów?
Napiszę tylko o dzieciach zdrowych i ich typowych problemach.
Pierwsze wyzwanie to nauka języka. Kolejny ważny punkt to poszukiwanie dwukulturowej tożsamości, bardzo poważnym problemem jest odrzucanie przez rodziców kultury kraju przyjmującego oraz odwrotnie odrzucanie polskich korzeni, brak wsparcia od zagubionych w nowej kulturze rodziców, tęsknota za rodziną w Polsce.
Im młodsze dziecko tym oczywiście proces ten jest łatwiejszy. Ale podkreślam, że zawsze jest to wysiłek dla dziecka i stres. Trzeba o tym pamiętać i dać wsparcie.
Jakie dałabyś rady rodzinie podobnej do opisanej przez ciebie w książce?
W mojej książce są zawarte tzw."rady" starałam się pokazać, że bycie z dzieckiem blisko, odzwierciedlanie emocji związanych z nową sytuacją za granicą jest dużym wsparciem dla dziecka. Stres nie jest niczym negatywnym, jeśli nie przerasta  zdolności rodziny radzenia sobie z nim. Moi bohaterowie mają dobre i złe dni - ale są razem, nie zaprzeczają złym emocjom. Poczucie humoru i traktowanie dwujęzyczności, dwukulturowości jako przygody pomaga. Bardzo ważna jest postawa rodziców, to co mówią do dzieci o nowym i starym kraju. Na kartach książki starałam się modelować zachowania rodziców, które wspierają dzieci. Nie dawałam żadnych konkretnych rad w punktach,  bo tego nie lubię robić. Jednak uważny czytelnik może się czegoś nauczyć od moich bohaterów. Jeśli będzie miał taka ochotę.
Po przeczytaniu książki trochę trudno rozstać się z Isią, Tymkiem i ich rodzicami, czy wiesz jak dalej potoczyły się ich losy? Może myślisz o kontynuacji tej opowieści?
Jeśli będzie taka potrzeba, kto wie....:)
Serdecznie dziękuję za wywiad
Książkę można zamówić bezpośrednio u autorki pisząc na adres mailowy -  pacygalebek@tlen.pl.
Dla ogólnej orientacji polecam także stronę autorki : Dziarsko w chmury

A TERAZ NIESPODZIANKA - KONKURS
Dzięki uprzejmości autorki książkę WLAZŁ KOTEK NA PŁOTEK I SZPRECHA można w bardzo łatwy sposób wygrać w konkursie! 
Zachęcam do rywalizacji i życzę udanej zabawy!!!
Regulamin konkursu:
Konkurs trwa od 21.07.2018 do 24.07.2018 r., do godz. 18:00
Aby wziąć udział w konkursie należy:
1. Polubić profil Książkarnia Smólarnia na Facebooku lub Instagramie lub zacząć obserwować bloga.
2. W komentarzu na blogu, Facebooku lub Instagramie Książkarni Smólarni wpisać IMIĘ ULUBIONEGO KOTA ( lub jakiegokolwiek kota, którego znamy osobiście).
3. DLA CHĘTNYCH (mile widziane) udostępnić ten post na swojej stronie, swoim profilu.
Wśród odpowiedzi, jakie pozostawicie w komentarzu, razem z dziećmi wylosujemy zwycięzcę.
Wyniki zostaną ogłoszone we wtorek 24.07. 2018 wieczorem
Nagrodą w konkursie jest książka „Wlazł kotek na płotek i szprecha” z autografem autorki Agnieszki Pacyga-Łebek.
Ze zwycięzcą skontaktuję się osobiście w celu uzgodnienia adresu do przesłania książki.
POWODZENIA

Tak wygląda książka w środku:


Keine Kommentare:

Kommentar veröffentlichen